Mieszkamy rok
Witajcie,
Dzisiaj mija dokładnie rok od pierwszej nocy w nowym domu. Czas biegnie szybciej niż mogło by się wydawać. Udało się sporo wykonać przez ten rok... ale mimo to jeszcze dużo przed nami.
Kilka hitów i kitów zaobserwowanym przez rok użytkowania domu.
1) Działka 1800 m2 - za duża, nie sposób ogarnąć tak jakby się chciało, jak nie trwa to liście z drzew (mieszkamy pod lasem) to śniego... i tak w kółko - ale i tak jest super :) (darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby)
2) Salon 25 m2 z otwartą kuchnią 10m2 - na codzień super ale przy nieco większej ilości gości robi się ciasno. (trzeba tańczyć na stole bo brak miejsca)
3) Kominek - rzekoma kotłownia w salonie - BZDURA - jedna z fajniejszych rzeczy w domu. Palimy często i wcale nie jest brudno - żywy ogień jest super zwłaszcza w okresach przejściowych jesienno-zimowych czy w szaro-bure dni. Owszem wysypuje popiół i czyszczę szybę po każdym paleniu ale trwa to 5 minut.
4) Garaż dwustanowiskowy w bryle budynku - kolejna trafiona w 10 rzecz. Polecam wszystkim.
5) Ogrzewanie - unas wszędzie podłogówka, grzejemy 205 m2 razem z garażem i kotłownią. Gaz ziemny - koszt za cały rok 09.2018-09.2019 2700 zł. c.o + c.w.u. - piec budżetowy - cała instalacja kosztowała 23 tys. Stosunek poniesionych kosztów instalacji do rachunków jak dlamnie lepiej niż dobrze. Jedyna ciekawostka jest taka że zawsze wydawało mi się że przy ogrzewaniu podloga będzie ciepła a tu niespodzianka wydaje się chłodna mimo tego iż w mieszkaniu 23 st.C - no chyba że wejdę do spiżarni gdzie jej niema to wtedy czuję różnicę :)
6) Drewniane dębowe schody - mimo tego iż oczywiście staramy się dbać o nie jak o wszystko inne w nowym domu to są tak delikatne i miękkie że nie sposób było ich zachować bez uszczerbku wgniotek itp a to tylko rok.
7) Kuchnia - dużo miejsca roboczego na blacie jest super sprawą choć podobna sytuacja jak w przypadku schodów. Mamy fornirowany blat z ikei - też delikatny jak cholera. Trzeba uważać. W szafce narożnej mamy wysówany chowany półokrągły stojak na garnki - wyciągnołem go może 2 razy :)
8) Białe listwy przypodłogowe - fajnie wyglądają - zamontował bym je nawet kolejny raz ale lubią kurz niestety. Jak ktoś niema weny żeby biegać co sobotę ze szmatką to nie polecam.
9) Duży taras - unas 40m2, poczatkowo myślałem że poco mi tyle tego... ale jednk się sprawdził - warto. Brakuje nam tylko zadaszenia które koniecznie muszę wykombinować na przyszły sezon.
10) Tynk mozaikowy w kotłowni - mamy go na całych ścianach - po roku użytkowania polecam go jeszcze bardziej niż na początku :)
11) Ogólnie wygląda na to że taki dom w jabłonkach 3 g2 to bardzo fajny pomysł dla rodziny 2+2. Dla mniej wymagających idealny projekt. Ma wszystko czego potrzeba. Jest podwójny garaż, jest spiżarnia, jest pralnia. Na piętrze 4 pokoje. Pokój 10 letniej Oli, pokój 7 letniego Nikodema, nasza sypialnia i jeden pokój gier w którym zazwyczaj rozłożone są duże puzzle które co chwile chwile ktoś układa.
12) Jak widać na poniższym zdjęciu troche tylko brak miejsca na choinkę - ale cóż jest żywa więc szybko pewnie nas opuści.